Klub Stalowej Formy
Bartłomiej
35-letni Bartek wiedział, że nie będzie miał czasu, żeby samemu wszystko planować, analizować i modyfikować.
Zaskoczyła go personalizacja planu oraz tempo, w jakim zrzucił 15 kg.
REZULTATY
EFEKTY WSPÓŁPRACY PO 8 MIESIĄCACH
- -15 kg wagi
- -20,5 cm w obwodzie pasa
- +40 kg w wyciskaniu na ławce poziomej
- +60 kg w przysiadzie
z czym się do na zgłosił?
HISTORIA Bartłomieja
Bartłomiej ma 35 lat i ważył 83 kg przy wzroście 170 cm. Od lat regularnie trenuje i na co dzień jest instruktorem szermierki japońskiej.
Jego głównym celem było pozbycie się boczków – i jak widać na zdjęciu po prawej, udało się to zrealizować. Sam przyznawał, że łatwo odkłada mu się tkanka tłuszczowa, dlatego potrzebował planu, który pozwoli mu wreszcie skutecznie uporać się z tym problemem.
Zgłosił się do nas, bo – jak sam mówił – potrzebował pomocy w realizacji swoich założeń i dodatkowej motywacji.
Ostatni rok był dla niego wyjątkowo trudny – nowa praca, narodziny dziecka, obowiązki związane z prowadzeniem fundacji i bycie instruktorem szermierki sprawiły, że doszedł do rekordowej wagi i, jak sam mówił, „zapuścił się”. To właśnie dziecko było dla niego dodatkową motywacją, by poprawić swoją formę.
Przyznał, że w tamtym momencie wiedział, iż nie będzie miał mentalnej siły, by samodzielnie układać, analizować i modyfikować swój plan treningowy i żywieniowy. Nie chciał tracić czasu na eksperymenty, które w jego ocenie prowadziły donikąd – potrzebował konkretów, pewności i jasnego kierunku działania.
plan działania
Plan i dieta Bartłomieja
Skutecznie wyeliminowaliśmy błędne schematy z jego dotychczasowego planu treningowego i dopasowaliśmy dietę do jego możliwości czasowych.
Plan treningowy cz.1
Jego dotychczasowy plan był niezwykle monotonny i oparty na błędnych schematach. Bartek stosował typowy „bro split”, trenując każdą partię raz w tygodniu, a we wszystkich ćwiczeniach wykonywał 3 serie po 10 powtórzeń.
Elementem rozgrzewki były u niego brzuszki, co musieliśmy szybko wyeliminować.
Plan treningowy cz. 2
Nowy plan zdecydowanie urozmaiciliśmy i nadaliśmy mu właściwą strukturę. Tym razem rozgrzewka nie psuje treningu, lecz go wspiera – aktywując odpowiednie grupy mięśniowe i przygotowując ciało do wysiłku.
Nie zrezygnowaliśmy z treningu mięśni brzucha, ale rozpisaliśmy dużo lepsze ćwiczenia niż popularne "brzuszki".
Dieta cz. 1
Chciał, aby jego dieta była maksymalnie prosta i nie wymagała dużo czasu ani uwagi. Wolał bazować na mniejszej liczbie produktów, dlatego niektóre potrawy pojawiały się w jadłospisie kilkukrotnie.
Ponieważ na śniadanie mógł poświęcić jedynie około 15 minut, zaproponowaliśmy mu m.in. nocne owsianki, które przygotowuje wieczorem dnia poprzedniego.
Dieta cz. 2
Jednym z jego życzeń było także gotowanie obiadów na cały tydzień w niedzielę – uwzględniliśmy to w planie, przepisując makaron z kurczakiem w sosie jogurtowym.
Bartek przygotowuje pięć porcji i codziennie zjada jedną.
Mimo że na początku system raportów – robienie pomiarów i wysyłanie zdjęć – był dla niego, jak sam powiedział, “upierdliwy”, z czasem zrozumiał, że to kluczowy element. Świadomość, że musi złożyć raport, sprawiała, że był zdecydowanie bardziej zmotywowany do trzymania diety i regularnych treningów.
JEGO OPINIA
CO POWIEDZIAŁ?
“Dołączenie do Klubu to nie była decyzja pod wpływem chwili, bo zastanawiałem się nad tym z miesiąc.
Ale pomyślałem sobie w ten sposób: Zaraz zostanę tatą, mam dużo rzeczy do roboty, więcej niż jedną pracę i ja po prostu nie dam rady tego udźwignąć samemu.
I uważam, że był to strzał w dziesiątkę.
Największe wrażenie zrobiło na mnie to, że jak powiedziałem na rozmowie wprowadzającej, że jestem instruktorem szermierki, to dopasowaliście plan tak, aby wspierał tę dyscyplinę.
Czasem to mówisz na filmikach – że to są plany szyte na miarę – i to nie jest ściema.”